środa, 30 czerwca 2010

Aggaw, Leżaczki (1)

Gdzieś między a Olą, która miała 10 cukierków, zjadła 7 i nie wiedziała, ile jej zostało, z Hanią na kolanach lub bez niej, niemal udało mi się skończyć drugi obrazek z Nadmorskiego wspomnienia. Niemal, bo do zrobienia zostały jeszcze tylko kontury, ale to już naprawdę niewiele pracy.
Teraz przynajmniej wiem, że dam radę wysłać robótkę w dalszą drogę w terminie.

3 komentarze:

  1. Super! Ja mam połowę na kanwie Beatki, planuję skończyć ten obrazek w przyszłym tygodniu:)

    Ciekawe jak reszta dziewczyn?

    OdpowiedzUsuń
  2. leżaczki super... aż mi się zamarzyło nad morze... no właśnie, ciekawe jak reszta dziewczyn, bo widzę, że ten blog ma małą czytalność i oglądalność, zwłaszcza przez uczestniczki naszej zabawy... a szkoda... ja niestety na razie nie mam kompletnie czasu na dokończenie moich leżaczków... w ogóle na nic nie mam czasu jeśli chodzi o haftowanie oczywiście...ale w terminie na pewno się zmieszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Beatko no cóż - córcia coraz większa to wymaga i więcej uwagi:)

    Ja tam się cieszę że powstał ten blog - bardzo chetnie tu zaglądam, ale wolałabym żeby pozostałe czytelniczki też się udzielały...

    Mam jeszcze jedno pytanie - jaki kolor ostatecznie został przyjęty zamiast nieprodukowanego już 504?

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy