piątek, 3 grudnia 2010
bebezet, latarnia
piątek, 26 listopada 2010
bebezet, muszelka i kawałek latarni
Zrobiłam kolejny maleńki hafcik, tym razem na kanwie Helenki... Wygląda tak :)
Dostałam też kolejną kanwę od Agnieszki - tym razem jest to kanwa Milenki. Szkoda że nie dostałam kanwy od Klaudyny :( no ale cóż począć... zawsze trafi się jakaś czarna owca w stadzie...
Zrobiłam już kawałek latarni morskiej. Nie jest to już taki malutki hafcik jak ten poprzedni, ale równie uroczy... Chyba nawet bardziej mi się podoba pod względem kolorów :)
(Tylko niestety znowu ten kretyn program przekręcił mi zdjęcie)
A jak już jesteśmy przy latarni morskiej to podczas haftowania przypomniał mi się taki zespół Lighthouse Family taka jedna super piosenka z mojego ulubionego filmu Notting Hill :)
I jeszcze taka jedna ... też fajna :)
poniedziałek, 22 listopada 2010
jagnieszka,ptaszek
piątek, 19 listopada 2010
jagnieszka,leżaczki,ptaszek
Oj to się porobiło:( tak jak pisała Bebezet wypadła nam z zabawy jedna z dziewczyn i niestety musimy wyszyć sobie po dwa obrazki na własnej kanwie. Helenka poprosiła o wyszycie obrazka drugiego więc tak zrobiłam. I oto on:
bebezet, luka
poniedziałek, 20 września 2010
Aggaw, Muszelka
niedziela, 19 września 2010
Problem sam się rozwiązał :)))))
Przepraszam, ale niestety muszę zrezygnować z przyczyny problemów osobistych, nie daję rady. mam w domu kanwę tylko Heleny, więc jak tylko dotrę do domu (ok. pt) wyślę ją natychmiast do Agnieszki.
Bardzo przepraszam, za nieodpowiedzialne zachowanie.
Klaudyna
Ciesze się, że się wreszcie odezwała. Napisałam do niej, że jeśli nie zrobiła jeszcze leżaczków na kanwie Helenki, to żeby odesłała kanwę z powrotem do niej, a jak zrobiła leżaczki to niech wyśle do Agnieszki.
Tylko teraz pozostaje pytanie kto zajmie jej miejsce?? Helenko, czy podejmiesz się robić za Klaudynę obrazki tak jak pisałam w mailu do mnie?? Bo jak nie to poszukamy nowej osoby...
Dziś wyjeżdżamy z nad morza na działkę, więc przez tydzień nie będę miała dostępu do internetu. Macie czas na podjęcie decyzji. Jak wrócę do domu, postanowimy co dalej.
Do zobaczenia
piątek, 17 września 2010
Rozwiązujemy problem Klaudyny!
Wczoraj pisałam do Helenki ile kanw wysłała do Klaudyny. Na szczęście tylko jedną.
Wydaje mnie się, że jedynym sensownym rozwiązaniem jest znalezienie nowej osoby do zabawy, albo Helenka będzie robiła obrazki swoje i za Klaudynę, do czego się zaoferowała. Musiałaby jedynie jeszcze raz zrobić obrazek na swojej kanwie, bo na tą od Klaudyny nie ma co liczyć. Jednak poczekajmy aż wrócę z urlopu, może jednak Klaudynę coś ruszy i się odezwie.
wtorek, 17 sierpnia 2010
Jewa BI - obrazek 1
Z pod Waszych igiełek wychodzą już kolejne obrazki, u mnie na kanwie RR Nadmorskie Wspomnienie ciągle pierwszy obrazek.
Prezentuje się tak:
Muszelki wyszywało mi się dość przyjemnie, niestety lina była podobnie jak taśmy w moich RR- ach z serii "A Dictionary of.... " troszkę męcząca, szczególnie jej kontury.
Udało się jednak wytrwać do końca i zrobić ją całą.
Moja kanwa wyleciała ode mnie w takim stanie:
Oczywiście nie obyło się bez pomyłki, którą dojrzałam za późno. Przesunęłam muszelki za daleko w prawo o 1 krzyżyk :( Mam jednak nadzieję, że nie będzie to Wam sprawiało dużego problemu.
Cierpliwie czekam na kanwę od Eliziutki by móc wyszywać kolejny obrazek i gonić Was dziewczyny ;)
wtorek, 3 sierpnia 2010
Rosse5 - Obrazek trzeci - muszelka
Co prawda termin na wyszycie trzeciego obrazka jest jeszcze dłuuugi, ale postanowiłam nie czekać;) i dziś usiadłam do kanwy JAgnieszki. Obrazek trzeci jest malutki, przyjemnie i szybko się go wyszywa - zajęło mi to raptem 1,5 godziny.
I jeszcze wszystkie trzy obrazki:
Pozostało jeszcze zrobić wpis do notatnika:)
Mam jeszcze takie pytanie - czy wyjaśniła się sprawa z kanwą, na którą czekała JAgnieszka?
Pozdrawiam serdecznie:)
poniedziałek, 19 lipca 2010
Aggaw, Nadmorski maluszek (1)

czwartek, 8 lipca 2010
Aggaw, Leżaczki (2)
środa, 7 lipca 2010
Jagnieszka,pytanie
bebezet; leżaczki skończone poszł w świat...
Dobra, teraz tylko zdjęcia...
wtorek, 6 lipca 2010
Rosse5 - Leżaczki
Najpierw wyszyłam cały obrazek i oglądając go tak bez konturów stwierdziłam, że jakoś tak nawet mi się specjalnie nie podoba, zresztą - zobaczcie same:
Ale za to z konturami - to zupełnie co innego:D
Oczywiście popełniłam błąd, widoczny przy brzegu parasola, bo chyba żadna moja praca nie obejdzie się choćby bez jednego pomylonego krzyżyka - i tu również - zamiast czerwonego jest niebieski;) mam nadzieję, że mi Beatka wybaczy tę drobną pomyłkę;P
I na koniec całość Beatkowego Nadmorskiego Wspomnienia - czyli obrazków sztuk dwie:)
Jeszcze tylko wpis do notesiku i kanwa poleci w dalszą drogę:)
A jak Wasze postępy, dziewczyny?
środa, 30 czerwca 2010
Aggaw, Leżaczki (1)

wtorek, 8 czerwca 2010
Aggaw, Jak to było z tym pierwszym obrazkiem



środa, 19 maja 2010
bebezet, koniec pierwszej części :) i muszelki jagnieszki
Teraz będzie łatwiej, bo już nie trzeba będzie haftować tej przeklętej dłuugiej liny :)
Obrazki są nieduże i szybko się będą haftowały :)
To tak tytułem wstępu...
A teraz przejdę do rzeczy... wczoraj przeczytałam rano na blogu że jagnieszka wysłała już do mnie swój hafcik... no to się ucieszyłam, że go niedługo dostanę. Jednak nie przypuszczałam, że aż tak szybko, bo jak po południu otworzyłam skrzynkę, koperta była już w środku...
Oto co zawierała....
A to, zgodnie z życzeniem zdjęcie muszelek jagnieszki...
wtorek, 18 maja 2010
Gapa ze mnie:(
W takiej zabawie biorę udział czwarty raz i bardzo spodobał mi się ten obrazek ale coś nie bardzo mogłam się za niego zabrać. Najpierw wyszyłam dwie muszelki jeszcze w marcu a na kolejne xxx musiałam czekać kilka tygodni bo jakoś wpadały mi w ręce inne projekty. Krzyżykuje się bardzo miło ale wieczorami niestety niewiele widzę na kolorowym wydruku i niestety tylko w dzień mogę coś zrobić ; na szczęście dni są coraz dłuższe więc mam nadzieję,że kolejne części będą szybciej przybywać.
niedziela, 16 maja 2010
Rosse5 - Obrazek pierwszy i błąd
piątek, 14 maja 2010
Rosse5 - obrazek pierwszy w połowie;)
A jak Wasze wyszywanki?? Pewnie już wszystkie macie gotowe co ;P
Pozdrawiam serdecznie:)
piątek, 23 kwietnia 2010
Aggaw, Początki

Tekst w większości pochodzi z notatki, która zamieściłam w moim blogu Aggaw-owe robótki. Ponieważ dotyczy on naszej zabawy postanowiłam zamieścić go (z niewielkimi modyfikacjami) również tutaj.
czwartek, 22 kwietnia 2010
Aggaw, Straight stitch'e i sandpiper
Powtórzę się więc:
Pozdrawiam wszystkie uczestniczki RR :-)
bebezet, legenda do backstitchów
thick black water lines - grube czarne linie wody (nie wiem czym się różni straight od back stitch)
thin red lines on sailboat - cienkie czerwone linie na łodzi
thin black lines - cienki czarne linie
remaining thin red lines - pozostałe cienkie czerwone linie
thin blue lines in the ship weel motif, the driftwood motif and the water lines in the sandpiper motif - cienkie niebieskie linie na sterze, chyba na tym konarze drzewa z 6 obrazka i linie wody chyba na obrazku 4 - nie mam pojęcia co to sandpiper... wygląda na to że to chodzi właśnie o tego ptaszka z 4 obrazka...
red (kółeczko)'s on sandpiper - to te czerwone kółeczka na piersi tego ptaszka z obrazka 4
thin blue lines on seashell - cienkie niebieskie linie na muszlach
remaining thin blue lines - pozostałe cienkie niebieskie linie
thick blue lines - grube niebieskie linie
black (kółeczko)' on seagull and sandpiper - to oko mewy z obrazka 10 i tego ptaszka z obrazka 4
black (kwadracik) on pelican's eye - to oko pelikana z obrazka 7
blue (kółeczko)'s on starfisch - to te wypusktki - niebieskie kółeczka - na rozgwieździe z obrazka 1
Mam nadzieję, że pomogłam...
Rosse5 - prośba
Cieszę się bardzo, że powstał ten blog, będzie to takie nasze miejsce na rozmowy, prezentację prac i rozwiewanie ewentualnych wątpliwości.
U mnie obecnie gotowa jest już lina wokół obrazka, za chwilę zabieram się za muszelki. No i czekam na kanwę od Bebezet, która jest już w drodze.
Mam do Was prośbę. Czy któraś z uczestniczek mogłaby zamieścić tutaj spolszczoną legendę do backstitchy? Ta przesłana przez Beatkę jest po angielsku i nie wszystko rozumiem:/ Będę bardzo wdzięczna:)
środa, 21 kwietnia 2010
Gosia
ja pierwszy raz biorę udział w takiej zabawie i w zasadzie wszystko jest dla mnie nowością. Pierwszy raz z życiu wyszywam backstitche, morduję się z nimi okropnie,ale.......... mam nadzieję,że efekt będzie zadowalający :-) Mam nadzieję w przyszłym tygodniu skończyć swój obrazek i posłać dalej w "świat"